piątek, 23 grudnia 2011

Krótkie usprawiedliwienie :)

Zbliża się koniec roku-okres bilansów, podsumowań. Próbując przypomnieć sobie książki, filmy czy wydarzenia, które wywarły na mnie największe wrażenie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, zdałam sobie sprawę, jak wiele szczegółów zatarło mi się już w pamięci. Pragnąc choć część wrażeń ocalić od zapomnienia i zaradzić panującemu w głowie bałaganowi, postanowiłam założyć bloga. Prawdopodobnie przyjmie on formę chaotycznego zbioru notatek, amatorskich opinii o przeróżnych tworach kultury, linków, cytatów. Jeśli kogoś zainspiruje-będzie mi bardzo miło.